- Powiedz mi, że on mnie nie nienawidzi – Pociągnął nosem. – Że jest bezpieczny, że nie jest przez nikogo krzywdzony.
- Jest mu dobrze – powiedział tylko. – Nie martw się. On sobie poradzi. Jest silny.
- Kiedy on wróci, Ren? – wychlipał. – Ja muszę wiedzieć…
(...)
- Zabijesz Naruto, kiedy ci powiem.
(...)
- Zabijesz Naruto, kiedy ci powiem.
Dzień Dobry :>
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się znaleźć Twojego bloga. Wiem, że masz jeszcze inne, ale z tego co zdążyłam się zorientować, tutaj dodajesz rozdziały najczęściej, także tutaj chcę się przywitać.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to przyjemny kolor jako tło bloga no i delikatny akcent postaci z prawej strony. Jest po prostu idealny, jak cała kompozycja razem z czcionką, bo naprawdę - miło się czyta.
Ogólnie to dopiero zdążyłam przeczytać kilka rozdziałów, ale jedno mogę już powiedzieć - czyta się przyjemnie i bez żadnych problemów. Przywołuje mi to wspomnienia, kiedy dużo siedziałam w Naruto, póki nie zaczął się cały tasiemiec, trochę tracący na fabule... No ale co kto woli, prawda?
Życzę Ci powodzenia w rozwijaniu blogów, a co najważniejsze wytrwałości, a na pewno sporo czytelników tutaj zawita. Dziękuję też za komentarz dodający otuchy, że ktoś jeszcze tutaj jest.
Zamierzam śledzić historie Twojego bloga, także do napisania ;)
Dziękuję, to twój komentarz to miód na moje serce ♥
UsuńBardzo starałam się pisząc i dopieszczając tego bloga i cieszę się, że jestem doceniana. Mam nadzieję, że zostaniesz moją stałą czytelniczką.