28 marca 2018

Zapowiedź rozdziału 14

Neji objął mocno kuzynkę i pogłaskał po włosach. Azula z wyglądu bardzo przypominała mu Hinatę, którą przez całe życie miał chronić, a zawiódł w młodości. Nie mógł sobie tego wybaczyć. 
- Ale… - zaczęła cicho.
- To… - rozpoczął, jednak porzucił chęć tłumaczenia się i westchnął głęboko. - Azula jest moim skarbem. To właśnie ona sprawia, że sam uciekam od swojego mroku – powiedział niezrozumiałe dla Hinaty słowa.
(...)
- Spróbuj chociaż – powiedział z otuchą. - Pokaż ojcu, że chociaż odważysz się rozpocząć pojedynek i pamiętaj, że w każdej chwili możesz go przerwać.
Jakoś… było mu go żal, chciałby być dobry. Chciałby tak powiedzieć Lenowi, wspierać go. W końcu Jun był w wieku jego zmarłego brata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy