Ninja-poszukiwacze także nie wiedzieli, co się dzieje, ale próbowali chronić Geninów.
Duża część góry w tym skalna twarz pierwszego Hokage upadła na budynki w wiosce. Rozniósł się wielki huk.
(...)
Ren podszedł do nich i spojrzał się na rannego. Chłopak wyglądał okropnie. Zdecydowanie ucierpiał najbardziej. Miał całe spodnie we krwi i głęboką ranę na ręce. W dodatku posiadał liczne otarcia. Był przytomny. Spojrzał w jego oczy. Aż się zawstydził.
Aż się zawstydził? Jejku, jejku, Kosuke gdzie jesteś? chłopaka ci zabierają...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co będzie z naszą ranną drużyną :c
Niedziela jest tak daleko jak to wytrzymać? ;D
Kosuke jest wszędzie, pcha się tam, gdzie nikt go nie chce i robi zamieszanie ;) Niedziela już nie długo!
Usuń